Chris – były tenisista z ambicjami – zarabia na życie jako trener w klubie dla zmanierowanej high-society. Z powodzeniem wykorzystuje znajomości, otwierając sobie drzwi do kariery w londyńskim City i do małżeństwa z Chloe, córką brytyjskiego milionera. Szybki awans i luksusowe życie – czegóż chcieć więcej? Atmosfera… zobacz więcej
Chris – były tenisista z ambicjami – zarabia na życie jako trener w klubie dla zmanierowanej high-society. Z powodzeniem wykorzystuje znajomości, otwierając sobie drzwi do kariery w londyńskim City i do małżeństwa z Chloe, córką brytyjskiego milionera. Szybki awans i luksusowe życie – czegóż chcieć więcej? Atmosfera gęstnieje, gdy znudzony karierowicz poznaje aktorkę, Nolę Rice – zmysłową i seksowną narzeczoną swojego szwagra. Zaczyna się spirala zdrad, niedomówień i skrywanej namiętności. Wiele wskazuje na to, że gra o szczęście dobiega końca. Chrisowi pozostał jeszcze jeden ruch. Ostatni. Anonimowy
Reżyser po prostu wybrał tym razem operę zamiast kojącego jazzu, więc nerwy widzów podczas oglądania „Wszystko gra” nie zostaną ukojone słodkim brzmieniem allenowskiego humoru. przeczytaj recenzję
Zdjęcia realizowano od 12 czerwca do sierpnia 2004. zobacz więcej
Kiedy w kuchni Chris mówi do ducha Noli, w niektórych ujęciach można dostrzec członka ekipy w innym pomieszczeniu. zobacz więcej
Możliwe spoilery Thriller ze szczęściem w tle — Po światowej premierze filmu w Cannes, krytycy jednogłośnie zgodzili się, że nie jest to „typowy Allen” - w końcu intrygujący thriller bardzo rzadko pojawiał się w dorobku reżyserskim Allena. „Wszystko gra”, czasem porównywany do jego wcześniejszego filmu „Zbrodnie i wykroczenia”, jest konsekwentnie zbudowany wokół myśli, że pod koniec dnia to szczęście i przypadek... zobacz więcej
Cięzki ale dobry… – Jak prawie każdy film Woddy’go Allen’a , jest dla mnie ciężki i potrzebuje mocnego samo zaparcia by obejrzeć go do końca. Jednak nie jest to zaprzeczeniem, że reżyser ten towrzy złe dzieła, wręcz bardzo interesujące, które poruszają dość ciekawe tematy. Niestety w "Match Point" występuje troszke liniowa historia, którą jakby gdzieś już się słyszało, także nie zaskakuje nas nią, a jedynie czuje się jakby temat był odkurzony i zawarty w nowej opawce, dobrze dobranych aktorów. To oni zatrzymali mnie jako widza przy tej produkcji, dobra rola Scarlett Johansson (Ann Rice) i Jonathan Rhys Meyers (Chris Wilton). Ogółem to oni wydają się z całego towarzystwa z filmu jak najbardziej normalnymi ludzmi, a jednocześnie, Chris, pod koniec filmu pokazuje, jak naprawde uczucia, odgrywaja w wielu sercach ludzi drugorzędne znaczenie co do wygody życia, które zyskał po ślubie Chloe, wybijając się z bycia trenerem tenisa ziemnego do kierownika działu w firmie ojca Chloe. Życie czasem bywa niesprawiedliwe i dziwne dla osob takich jak Ann, żywiących nadzieje, zakochanych a jednocześnie walczących o osobe którą kochają. Niestety w jej przypadku dramatycznie się kończy. Ogółem film fajny i dobry, ale dla mnie ciut za ciężki. 6.5/10.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Tyle zbiegow okolicznosci ze az zalosne.